06.03.2016

Nazwy geograficzne w języku polskim mają zazwyczaj własną – polską – pisownię. Nieco inaczej jest w przypadku języka angielskiego, gdzie za wyjątkiem tradycyjnych nazw zakorzenionych w piśmiennictwie, czyli na przykład dużych i ważnych historycznie miast, mamy często do czynienia z zapożyczeniami z języków miejscowych. Charakterystyczne jest również dodawanie do nazw geograficznych określeń ich rodzaju (pisanych wielką literą), tj. Lake Titicaca, Amazon River. W polskim bywa rozmaicie. Z nazwami jezior zazwyczaj używamy słowa jezioro (jezioro Titicaca), jednak w przypadku gór i rzek zwykle pojawia się sama nazwa (Kilimandżaro, Amazonka).

Tłumacząc dwuczłonowe nazwy geograficzne należy zwrócić szczególną uwagę na to, aby nie stworzyć pleonazmu, czyli sformułowania, w którym po polsku powtarzamy zachowany identyfikator obcojęzyczny. Dlatego też nie można pisać *jezioro Lake Michigan lub *góra Mount Everest, a jedynie jezioro Michigan i Mount Everest.

Wątpliwości mogą budzić słowa, w których identyfikator występuje łącznie z zasadniczą nazwą własną, np. Shropshire, Borrowdale, Redhill. Nie możemy sztucznie rozbijać złożeń takiego rodzaju (*hrabstwo Shrop), tak więc traktujemy je jako zwyczajne nazwy. Jeśli jednak wyrażenia typu *dolina Borrowdale są rażące dla tłumacza, można używać te elementy jako synonimy.

Przykład:

Ang.     To the left lies the scenic Borrowdale, with its bucolic wheat fields and meadows.

Pl.         Po lewej leży Borrowdale, malownicza dolina z sielskimi polami pszenicy i łąkami.

Jeszcze inny problem związany jest z połączeniami (zwykle pisanymi osobno) z takimi słowami jak Bay, Falls, Springs, Dale, Heights czy Hill, które mogą oznaczać określoną formę ukształtowania terenu lub zbiornika wodnego, ale często odnoszą się do nazwy leżącej w pobliżu miejscowości, np. Thunder Bay, Niagara Falls, Alice Springs. 

Przykład:

Ang.     She dreamt of seeing Niagara Falls.

Pl.         Marzyła o zobaczeniu wodospadu Niagara.

Ang.     She stayed at Niagara Falls.

Pl.         Zatrzymała się w Niagara Falls.

Niestety może zdarzyć się tak, że prawidłowa będzie interpretacja, która wydawała się mniej prawdopodobna – owa pani chciała zobaczyć miasto, a noc spędziła w pobliżu wodospadu. Z tego względu należy pamiętać o uważnej analizie kontekstu.

Jeżeli interesuje Cię tłumaczenie nazw geograficznych lub pozostałe zagadnienia związane z tłumaczeniami oraz z samym zawodem tłumacza przysięgłego zapraszamy serdecznie do zapoznania się z pozostałymi naszymi artykułami na blogu, poświęconymi tej tematyce. Jeśli natomiast potrzebujesz skorzystać z pomocy tłumacza przysięgłego lub zwykłego na podkarpaciu lub szukasz tłumacza przysięgłego lub zwykłego w Rzeszowie w celu przetłumaczenia swoich dokumentów i nie wiesz, który z tłumaczy będzie odpowiedni – skontaktuj się z nami. Odpowiemy na każde Twoje pytanie, podamy także wycenę tłumaczenia przed przystąpieniem do realizacji oraz termin samej realizacji. Zapraszamy serdecznie do naszego Biura Tłumaczeń w Rzeszowie przy ul. Grunwaldzkiej 26/4a – Zespół Tłumaczy K. LITWIN, J. CZERNIA S.C. Aby ustalić cenę i termin wykonania tłumaczenia uwierzytelnionego („przysięgłego”) lub zwykłego na dowolny język obcy skontaktuj się z nami za pośrednictwem zakładki KONTAKT lub odwiedź nas osobiście w naszym Biurze Tłumaczeń codziennie od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 – 17.00. Zapraszamy serdecznie!

Artykuł opracowano na podstawie rozdziału „Nazwy własne” z książki „Poradnik tłumacza” autorstwa Arkadiusza Belczyka.