17.08.2016

O Polakach i Węgrach popularnie mówi się, że to „dwa bratanki”, a o Polakach i Słowakach, że zawsze się zdołają porozumieć. Jest w tym sporo prawdy, wszak język polski i słowacki, języki bliskopokrewne, należą do grupy języków zachodniosłowiańskich. Stąd posiadają one podobne systemy językowe, co więcej, również nasze kultury są sobie bliższe niż w innych parach językowych. Ten fakt zrodził przekonanie, że obywatele obu państw mogą porozumieć się bez problemów, bez pomocy pośrednika językowego, czyli tłumacza. Jak dowiodą niżej przytoczone przykłady, to przekonanie nieraz bywa błędne.

Była ambasador Republiki Słowackiej, Magda Vášáryova wspominała pewne oficjalne spotkanie polityczne prezydentów obu krajów, podczas którego o mały włos nie doszło do istotnej pomyłki. Otóż, polski prezydent skomentował plan polityczny słowackiego prezydenta mówiąc: „Ja tego nie popieram”, co po słowacku oznacza „nie zaprzeczać”.

W innej sytuacji, również politycznej, prawie doszło do skandalu na linii Polska-Słowacja, gdy polski premier skomentował propozycję słowacką jako „bezcenną”, co w Polsce stanowi przecież komplement. Natomiast, po słowacku słowo „bezcenny” oznacza „bezwartościowy”, dlatego też Słowacy poczuli się urażeni bezkompromisowością polskiego polityka.

Kolejnym przykładem złudnego podobieństwa pary językowej polski-słowacki jest słowo „odporny”, który po słowacku oznacza „wstrętny”, co może prowadzić do porażki komunikacyjnej, czy też skutkować urażeniem rozmówcy. Z powodu takich fałszywych przyjaciół, dochodzi również do humorystycznych pomyłek, jak np. w sytuacji, gdy strona polska zaprosiła Słowaków na „obchody”, co pewnie ich zaskoczyło, ponieważ „obchód” po słowacku oznacza „sklep” lub „handel”.

Co ciekawe, w parze językowej polski-słowacki istnieje ok. 2 000 fałszywych przyjaciół, więc łatwość porozumienia wcale nie jest taka oczywista, jak mogłoby się wydawać. Takich przykładów jak w wyżej wymienionych sytuacjach, kiedy tłumacz lub inna osoba dobrze znające oba języki musiała ratować komunikację pomiędzy użytkownikami tak podobnych języków, prawdopodobnie jest więcej. Część zdarzeń jest bardziej lub mniej humorystyczna, jednak są sytuacje, kiedy lepiej nie polegać na szczęściu lub domysłach, lecz wesprzeć się pomocą pośredników językowych. Na pewno pomoc tłumacza będzie bezcenna w sytuacjach urzędowych, oficjalnych, biznesowych czy też politycznych, gdzie jasno sprecyzowane oczekiwania i udzielane informacje muszą być przekazane poprawnie.

Jeżeli interesują Cię podobieństwa językowe pomiędzy językiem polskim a słowackim lub pozostałe zagadnienia związane z tłumaczeniami oraz z samym zawodem tłumacza przysięgłego zapraszamy serdecznie do zapoznania się z pozostałymi naszymi artykułami na blogu, poświęconymi tej tematyce. Jeśli natomiast potrzebujesz skorzystać z pomocy tłumacza przysięgłego lub zwykłego na podkarpaciu lub szukasz tłumacza przysięgłego lub zwykłego w Rzeszowie w celu przetłumaczenia swoich dokumentów i nie wiesz, który z tłumaczy będzie odpowiedni – skontaktuj się z nami. Odpowiemy na każde Twoje pytanie, podamy także wycenę tłumaczenia przed przystąpieniem do realizacji oraz termin samej realizacji. Zapraszamy serdecznie do naszego Biura Tłumaczeń w Rzeszowie przy ul. Grunwaldzkiej 26/4a – Zespół Tłumaczy K. LITWIN, J. CZERNIA S.C. Aby ustalić cenę i termin wykonania tłumaczenia uwierzytelnionego („przysięgłego”) lub zwykłego na dowolny język obcy skontaktuj się z nami za pośrednictwem zakładki KONTAKT lub odwiedź nas osobiście w naszym Biurze Tłumaczeń codziennie od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 – 17.00. Zapraszamy serdecznie!

Artykuł opracowano na postawie artykułu „Specyfika praktyki i nauczania przekładu ustnego w ramach języków bliskopokrewnych” Lucyny Spyrki w „Z zagadnień dydaktyki tłumaczenia ustnego” pod red. P. Janikowskiego.