20.09.2015

Wiele osób kojarzy polskie tłumaczenia tytułów filmowych, które nawet dla osób słabo znających język angielski wydają się dziwne i chybione. Takimi przykładami mogą być:

  • Dirty Dancing - Wirujący seks
  • Blade Runner - Łowca Androidów
  • Die Hard - Szklana pułapka
  • Eternal Sunshine of the Spotless Mind - Zakochany bez pamięci
  • Finding Neverland - Marzyciel
  • Prison Break - Skazany na śmierć
  • Reality Bites - Orbitowanie bez cukru

Co ciekawe, większość osób winą za tak nietrafiony tytuł obarcza tłumacza, nie zdając sobie sprawy, że decyzja o nazwie pod jaką produkcja trafia do kin lub na DVD należy do… producenta.

Zanim na ekrany kin trafił „Raport mniejszości” („Minority Report”) Stevena Spielberga, dystrybutor i hollywoodzki reżyser stoczyli ze sobą wojnę o polski tytuł. Według Spielberga powinien on brzmieć „Raport specjalny”, słowo „mniejszość” kojarzyło mu się z mniejszościami etnicznymi i seksualnymi. Podobnie było z filmem „Szczęki”, kiedy to twórca tego filmu długo nie chciał dać się przekonać do dosłownego tłumaczenia.

Problematyczne bywają też ekranizacje książek, gdyż w takich przypadkach tytuł musi być taki sam jak powieściowy odpowiednik wydany w Polsce. Stąd np. „Into the Wild” to „Wszystko za życie”, a nie „W głąb dziczy”, a „Mighty Heart” to nie „Potężne serce”, tylko „Cena odwagi”.

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych kategorii tytułów są takie, których dobór podyktowany został względami marketingowymi. Zdaniem wielu film „Dziewczyna moich koszmarów” (w oryginale „Heartbreak Kid”, czyli „łamacz serc” lub „chłopak ze złamanym sercem”) osiągnął sukces w polskich kinach właśnie ze względu na chwytliwy tytuł.

Idąc dalej tym tropem, „Open season” to „Sezon na misia”, ponieważ film przeznaczony był dla dzieci, a „Sezon łowiecki” budziłby krwawe skojarzenia. „Shark tale” został z kolei przetłumaczony jako „Rybki z ferajny”, by lepiej oddać charakter filmu i nawiązywać do dzieła Martina Scorsesego.  „Rekinia opowieść” brzmiałaby zbyt zwyczajnie.

Jeżeli interesują Cię polskie tłumaczenia tytułów filmowych lub skracanie dialogów filmowych albo pozostałe zagadnienia związane z tłumaczeniami oraz z samym zawodem tłumacza przysięgłego zapraszamy serdecznie do zapoznania się z pozostałymi naszymi artykułami na blogu, poświęconymi tej tematyce. Jeśli natomiast potrzebujesz skorzystać z pomocy tłumacza przysięgłego lub zwykłego na podkarpaciu lub szukasz tłumacza przysięgłego lub zwykłego w Rzeszowie w celu przetłumaczenia swoich dokumentów i nie wiesz, który z tłumaczy będzie odpowiedni – skontaktuj się z nami. Odpowiemy na każde Twoje pytanie, podamy także wycenę tłumaczenia przed przystąpieniem do realizacji oraz termin samej realizacji. Zapraszamy serdecznie do naszego Biura Tłumaczeń w Rzeszowie przy ul. Grunwaldzkiej 26/4a – Zespół Tłumaczy K. LITWIN, J. CZERNIA S.C. Aby ustalić cenę i termin wykonania tłumaczenia uwierzytelnionego („przysięgłego”) lub zwykłego na dowolny język obcy skontaktuj się z nami za pośrednictwem zakładki KONTAKT lub odwiedź nas osobiście w naszym Biurze Tłumaczeń codziennie od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 – 17.00. Zapraszamy serdecznie!

Artykuł opracowano na podstawie artykułu „Polskie tłumaczenia tytułów filmowych” autorstwa Łukasza Muszyńskiego.